Jestem alpinistą wspinającym się po przebytej operacji kardiochirurgicznej. Moja przygoda z górami rozpoczęła się w 1986 roku, w wieku 17 lat. W pięć lat później przeszedłem operację, w trakcie której wszczepiono mi zastawkę serca. Mam za sobą pełne doświadczenie górskie - od Tatr, przez Alpy do gór wysokich. Od 1989 roku systematycznie wspinam się w Alpach, gdzie wszedłem na ponad sto szczytów. Od 1995 roku realizuję plan zdobycia "Korony Alp" - wejścia na wszystkie szczyty o wysokości powyżej 4000 metrów.
W 1997 roku po raz pierwszy pojechałem w góry wysokie, wchodząc na wysokość ponad 6000 metrów.
Od tego czasu organizowałem i brałem udział w wyprawach w Himalaje, Andy, Tień-Szań, Kaukaz i do Meksyku, wchodząc na szczyty o wysokości od 5000 do prawie 7000m.
Kardiologia
Przyczyną moich problemów kardiologicznych była wrodzona wada serca (ubytek w przegrodzie międzykomorowej), której skutkiem były m.in. zmniejszona wydolność fizyczna i odporność organizmu. Komplikacje spowodowane tą wadą (infekcyjne zapalenie wsierdzia), spowodowały, że w 1991 roku zostałem poddany operacji kardiochirurgicznej, w wyniku której wszczepiono mi trójdzielną, biologiczną zastawkę serca. W 10 lat później, w 2001 roku, konieczna stała się wymiana zastawki (z powodu jej dysfunkcji). Tym razem otrzymałem tzw. homograft trójdzielny, czyli zastawkę serca od dawcy. Obie operacje wykonano w Instytucie Kardiologii w Aninie.

Fot. Ula Bielawny
Możliwości
Możliwości mojego organizmu po operacji, pozwalają na dotrzymanie kroku w górach osobom o normalnej wydolności i dobrej kondycji fizycznej, ale wymaga to ode mnie proporcjonalnie większego wysiłku. Muszę też przestrzegać pewnych zasad - właściwie dobierać cele górskie i ich trudności (dostosowane do możliwości własnego organizmu), unikać dużego wysiłku na początku podejścia lub wspinaczki, zawsze zachowywać własne tempo, starannie zdobywać aklimatyzację, wreszcie wsłuchiwać się w sygnały dawane przez własny organizm. Mimo to, zdarzają mi się trudno przewidywalne obniżenia formy fizycznej, które mają podłoże kardiologiczne.
Dla utrzymania dobrej kondycji fizycznej poza górami, systematycznie biegam na średnich dystansach oraz uprawiam różne formy turystyki.
Przewodnictwo
Własne doświadczenia górskie i podróże spowodowały, że zająłem się prowadzeniem w góry innych osób, w czym znalazłem autentyczną satysfakcję. Ponieważ, ze zrozumiałych względów, nie miałem możliwości sformalizowania swojej działalności jako zawodowy przewodnik górski, zająłem się organizowaniem wypraw na zasadach partnerskich, prowadząc grupy wspinaczkowe i trekkingowe w Alpy, Andy i Himalaje.
Cele
Realizacja własnych górskich zamierzeń, jest dla mnie źródłem dużej, osobistej satysfakcji. Chciałbym również, aby mogła służyć szerzej rozumianym celom.